W naszym domu jest bardzo muzycznie. Nie potrafię siedzieć w takich głuchych czterech ścianach. Największą radością dla mnie jest to, że Wojtek również lubi muzykę. I to najczęściej taką, która mnie się podoba. Oczywiście dziecięcych piosenek też wiele słuchamy, ale musi być przecież jakaś równowaga.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz