poniedziałek, 23 stycznia 2012

Wpis archiwalny z 30 maja 2010

Niespodzianka dla Wojtusia

Dziś napiszę o tym, co było w miniony poniedziałek. Muszę o tym wspomnieć, gdyz wywołało to u mnie takie wzruszenie, że do dziś tak ciepło mi się robi na serduszku, gdy o tym pomyślę.
Wojtuś otrzymał od 
Kinii cudowny prezent z okazji swoich narodzin:
 

  Wszystko pięknie opakowane, dla każdego z nas był prezent - Kinia pomyślała o wszystkich - o dziecku, o mamie i nawet tata otrzymał niespodziankę. Ale kołderka po prostu mnie powaliła - zwierzaczki z Charlie's Ark są tak cudne, a jeszcze umieszczone na takie mięciusiej kołderce - po prostu cudo. Wiem, że w szycie zaangażowana była również
Eda. Teraz już wiem, co czują mamy tych dzieciaczków, które dostają takie cudne kołderki. Brak mi słow, dlatego nie będę się uzewnętrzniała w tym miejscu. Powiedziałam już co miałam powiedzieć, więc Kiniu wiesz, co czułam. Dziękuję Ci z całego serca za trud i wysiłek włożony w przygotowanie tego prezentu dla mojego synka. Edytko, Tobie również chciałabym podziękować.
  Ale żeby nie było - Wojtuś już kołderkę wypróbował - już na niej pochrapywał i mam nadzieję, że miał bardzo kolorowe sny:



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz